Lilia chodzi coraz więcej:) Potrafi przejść już kilka metrów.
Byłyśmy wczoraj u dziadków na działce i wróciłyśmy pod wieczór. Było fajnie i dziecko szybko zasnęło.
A mamusie Lila śliwkami karmiła.
A na koniec najlepsze zdjęcie z soboty. Ciotka Ala znalazła patent na pilnowanie Lili.
Grunt, że patent się sprawdził i nie spadła ze stołu! ;)
OdpowiedzUsuń