Zakwitło:)

U mnie zakwitło trochę na parapecie:)

A niezapominajko podobne kwiatki prezentują się w nowej doniczce:)

Lila  kwiatki też lubi i strasznie mi doniczki podkrada, szczególnie jak z kwiatkami są.


Zrobiłam też stroik świąteczny na zamówienie i mam nadzieję, ze nie odfrunie czasem z miejsca przeznaczenia.

Zapakowałam go potem w celofan, ale zobaczymy jak będzie się trzymał.

Wczoraj stwierdziłam, ze lubię sobie utrudniać życie, ponieważ chciała zrobić coś czego nie umiem. Hi hi uparciuch jestem, na końcu wyszło coś podobnego co chciałam zrobić, ale cóż, talentu do szycia nie mam:)

Mam kilka pomysłów na kartki, jak mi Lila pozwoli to je zrealizuję.  Póki przeszliśmy znowu ząbkowanie czwórki na dole i złamanie dwójki u góry to się na scrapuję:):) teraz spokojnie.