Mieliście kiedyś taką sytuację, siedzicie sobie, cisza..... aż tu nagle chrup chrup chrup
Myślę sobie ktoś mi ciastka podjada, eee nie możliwe?????
A jednak, możliwe i zarazem prawdziwe!!!!!!!!!!!!!!!
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
No to szukam co by tu rzucić, żeby intruza przestraszyć....................
>------------------------------------------------------------------------>
To było pod ręką:)
A przez przypadek złapałam, maleńkiego gnoma co mi ciastka podjadał i głupi myśli, że teraz ucieknie:):)
Z góry oberwał guzikiem, żeby nie czmychnął!!!!
Fotki w otoczeniu po wielkanocnych rzeżuch:)
Dosypałam mu żwirku pomarańczowego i wsypałam kilka kamyczków, które znalazłam u nas na podwórku. Fajne są ponieważ odcisnęło się na nich trochę jakby malutkich paprotek.
Gnom się błyszczy i ma nawet iście bajeczne skrzydełka.:)
Od spodu też ma wielgaśnego guzika, żeby to jakoś stało:)
Zgłaszam mojego skarba na wyzwanie w Szufladzie.
I co nadal nie wierzycie w bajki???? Hmmmmmmm
A ja myślałam że myszkę upolowałaś, ale gnom fajniejszy :)
OdpowiedzUsuńA to ci bajka :)!
OdpowiedzUsuńWitam w Szufladowym wyzwaniu.