Ach jak lubię ścinkowe resztki i pewne pomysły w mojej zakręconej głowie:)
Zamysł był taki, żeby do broszki maka z tego posta zrobić pudełko.
Wybrałam ścinki i pudełko:
Różnej wielkości, trafiła się nawet torebka od herbaty. :)Która skończyła jako kwiatek na środku, ledwo widoczny, przypałętał się nawet kawałek krepiny z której zrobiłam białego kwiatka, reszta to cuda z dziurkacza powyginane i posklejane.
A powstało takie coś:
I broszka ma gdzie mieszkać:)
Ukwiecone pudełko z ścinkowych kawałków zgłaszam na scrap - ścinki wyzwanie #5.
A teraz pewna część niespodzianki do candy, chociaż brak chętnych dorzucam pudełko z wielką broszką do notesu. Info o candy tutaj: CLICK. Jak nikt nie będzie chciał to trudno, znajdę chętnego gdzie indziej:)
Pierwszorzędny pomysł, broszka teraz jest elegancko zapakowana. Dziekujemy za udział w Scrap Ścinkowym wyzwaniu!
OdpowiedzUsuń