Na scrap-ścinkach wyzwanie, które jakimś dziwnym trafem spowodowało u mnie chęć zrobienia czegoś co jeszcze nie było. Tak powstała kartka gratulacyjna z okazji narodzin dziewczynki.
Kartka powstała z zalegających ścinek:
Różne i różniaste te kawałki były, nie wszystkie wykorzystałam, a kwiatka zrobiłam z kawałków jasnego papieru. Żeby było śmieszniej kwiatek prosty, a jak się fajnie wpasował. Kilka płatków krzywo wyciętych coś na kształt serduszka plus serduszko zrobione z masy ceramicznej i pomalowano czymś co miało być farbą. Płatki wymiętoliłam i powyginałam przedtem spryskując wodą.
Taki kwiateczek, znalazł miejsce na kartce.
A karteczka ścinkowa prezentuje się tak:
I dostała nawet pudełeczko:)
Udało mi się nawet maskowanie, że to z kawałków papierów powstało. Muszę więcej poćwiczyć z ich użyciem. Może kartka kiedyś się przyda bo póki co to chłopaki się same rodzą wokoło.
A ja zmęczona dzisiaj odpoczywam, jutro na szczęście wolne i będę mogła z Lilką budować z klocków miasteczko. Dzisiaj z tatą ulepili bałwany, które rozpłynęły się pod wpływem temperatury:( Ale jak wróciłam z pracy, obok garażu przywitały mnie 3 osobowa rodzinka bałwankowa.
Bardzo ładna karteczka. A te serduszka to stemplowane? bo tak słodko wyglądają na całości :)
OdpowiedzUsuńTak te maleńkie serduszka to stempelek:)
UsuńZe ścinek wyczarowałaś cudo, po prostu.Dziękuję za udział w wyzwaniu Scrap-Ścinek.
OdpowiedzUsuńPrześliczna praca! Dziękuję za udział w ścinkowej zabawie z moim kursem :)
OdpowiedzUsuń