Dzisiaj ciekawie i wesoło:)
Na powitanie dobra kawusia
konkretnie Latte machiatto honey z pralinką i miodem akacajowym:)
Jakby ktoś był ciekawy to serwetkę papierową mam ze sobą hi hi:)
Lilia dzisiaj miała dzień spacerkowy, byłyśmy na zakupach, w bibliotece w lumpku i na kawie w pijalni czekolady na deptaku.
Później zaliczyłyśmy jeszcze raczkowanie ekspresem po podwórku, a rankiem jak próbowałam umyć podłogę to nawet Lila mi mopa zwinęła. Ciekawe co będzie dalej, może nauczy się myć szybko podłogi hi hi:):)
Włoski rosną jej teraz fajnie szybko, wyrasta z ciuszków ekspresowo i przede wszystkim widać dwa następne ząbki na górze. Prawie się już przebiły.
Zdjęcie małej Lilki z kogutem na głowie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli pozostawisz po sobie ślad:)