Pomysłów mnóstwo, ale czasu brak. Dzisiaj byłyśmy z Lilką na spacerku razem z psem i udało mi się zerwać kilka gałązek z brzozy. Powstał wieniec jesienny:
Zdjęcia dzisiaj robione komórką i późną porą:) Wieniec do zawieszenia z listkami , różyczkami z listków, ptaszkiem, kasztanami, szyszkami:) Nawet mi się podoba.
Potem coś mnie na święta wzięło i powstało takie coś z ptaszkiem porcelanowym:
A będąc u babci na kawie podczas oglądania jej ulubionego serialu przez godzinkę wyplotłam sobie bransoletkę o taką:
Jeszcze mnie coś ręce do roboty się palą, ale głowa spać chce. Nawet rurek dzisiaj trochę ukręciłąm więc może skończę z różyczek projekt.
rzeczywiście produkujesz pełną parą :)) ja też już powoli o świętach myślę i coś tam już nawet zrobiłam, ale jednak zaprezentuję dopiero na przed świętami hihi:))
OdpowiedzUsuń